Piling do ust Pat&Rub

Piling do ust był dla mnie kosmetykiem ostatniej potrzeby. Nigdy jakoś szczególnie o usta nie dbałam. I to był błąd. Latem kondycja ust znacząco się poprawia. Jednak zimą usta są spierzchnięte, wysuszone i często pękają. I tutaj zapala się lampeczka 'piling do ust'. Warto żeby każda kobieta miała taki kosmetyk w swojej szafie, tak na wszelki wypadek. Moim kosmetykiem jest

Różany piling do ust Pat&Rub

Piling otrzymałam na spotkaniu Kosmetycznych paczuszek w Warszawie. Dużym plusem tego kosmetyku jest to że jest w 100 % naturalny i bez obawy możemy go zjeść. Ma postać różowym dość dużych i ostrych drobinek dzięki czemu dobrze ściera z naszych ust wszelkie niedoskonałości i suche skóry pozostawiając nasze usta miękkie, delikatne i przede wszystkim zdrowo zaróżowione.  


Dla mnie piling to taki mały deserek. Przyjemnie pachnie, świetnie smakuje i genialnie wygląda ale co najważniejsze efekty widać od razu. Co więcej efekt utrzymuje się stosunkowo długo na ustach dzięki czemu kosmetyk jest bardzo wydajny i nie musimy często powtarzać pielęgnacji. Po użyciu pilingu wszelkie szminki wyglądają na naszych ustach bardzo kusząco, możemy się czuć że mamy usta jak Angelina Jolie i każdy mężczyzna ich pragnie :)


Jak najbardziej polecam wam ten kosmetyk. Jego cena to 49 zł / 25ml. Polecam skorzystać z różnych promocji bo naprawdę warto. Szczególnie warto zaopatrzyć się go na okres jesienno/zimowy wtedy gdy nasze usta potrzebują większej pielęgnacji. Sama natura, same korzyści dla naszych ust, zębów i podniebienia. Polecam!

A wy używacie zdzieraczy do ust?


Komentarze

  1. Ciekawy ten peeling :) Ładne zdjęcia mu zrobiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję że to zauważyłaś, staram się aby zdjęcie nie były takie proste :)

      Usuń
  2. Uwielbiam ten peeling za działanie i smak :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy peeling, ale obawiałabym się, że szybciej bym go zjadła niż by zadziałał:)

    OdpowiedzUsuń
  4. pysznie wygląda:D Najlepszym pilingiem dla naszych ust bedzie zwykły cukier np. z oliwą. Potem na usta nakładamy błyszczyk z firmy Carex, nawilża i doprowadza nasze ustka do porządku:) polecam go ! :) http://because-i-like-dots.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz